Standard, nie standart!

Przeraża mnie, gdy widzę na forach, blogach bądź innych stronach internetowych zapis „standart„. Jeszcze bardziej przeraża mnie, gdy taki zapis widzę w gazetach [sic!].

Kiedyś w akademiku pani administratorka kazała nam wypełniać druczki opłat za pobyt i pięknie napisała: „10zł – opłata za podwyższony standart„.

Opadły mi rączki.

Niestety, ludzie piszący i mówiący standart przez t, często błędnie odmieniają go w innych przypadkach. Standartu, standarty…  Najbardziej boli standartowy. Co prowadzi do błędnego koła.

Ludzie! Zapamiętajcie!

standard, standardu, standardowi, standardem!

To jedyna prawidłowa pisownia i wymowa.