A nuż nóż
Wakacje pełną parą, ale to nie oznacza, że należy przestać dbać o „blogaska”.
Dziś chciałabym wyjaśnić różnicę między pisownią „nuż” a „nóż”. Jak wiadomo, „nóż” to sztuciec służący do krojenia jedzenia. „Nuż” natomiast, to partykuła występująca zwykle z „a” jako „a nuż”. Jest to określenie ekspresywne, znaczące mniej więcej tyle, co „może”, „kto wie” z lekkim powątpiewaniem.
Sięgając do słownika języka polskiego, pozwolę sobie zacytować jeszcze jedną ciekawą definicję:
nuż daw. ?wykrzyknik komunikujący, że coś się nagle, nieoczekiwanie i zarazem w sposób gwałtowny zaczyna?
Piszę o tym, ponieważ okazuje się, że przeciętny użytkownik języka polskiego nie ma zielonego pojęcia o tym, że pisownia tego wyrazu jest inna od pisowni popularnego sztućca. Dochodzi do tego jeszcze zabawa słowna i dodawanie „widelca” – „a nuż widelec mi się uda”. Nie dziwi więc to, że Polacy mogą być faktem odrębnej pisowni zdziwieni.
Znalazłam Panią rok temu ,przypadkowo. Dziękuję za to ,że Pani jest.Człowiek uczy się do starości.Już tyle rzeczy nauczyłam się od Pani i za to dziękuję i pozdrawiam emerytka Maria.
„Jak wiadomo, ?nóż? to sztuciec służący do nabierania pokarmu.”
A nie bardziej do krojenia? 😉
I to zawsze stanowiło dla mnie zagadkę: „wierszyk” pomagający zapamiętać partykuły nie uwzględnia nuż! To w takim razie jest partykuła czy wykrzyknik?
@kopersuperhero, oczywiście. Pisząc o nożu, myślałam o widelcu 😛
@Pani Mario, nawet sobie Pani nie wyobraża, jak wiele to dla mnie znaczy. Dziękuję za tak miłe słowa
@Olgocecylio, może powinien „nuż” uchodzić za wykrzyknik, jednak w słownikach dalej jest klasyfikowany jako partykuła…
btw, co to za wierszyk? 🙂
Może jest ogólnopolskie, a ja po prostu nie pamiętałam;) chociaż, gdy to przytoczyłaś, to chyba mi się przypomniało;)
To nie wierszyk tak naprawdę, tylko taka mnemotechniczna wyliczanka: „Liczy noże? Niechby nie!”, czyli wyliczone partykuły w języku polskim: li, czy, no, że, niech, by, nie.
Uczyli nas tego w podstawówce, myślałam, że to ogólnopolskie 🙂
To cos jak „Myslalem/am,ze mnie szlaK trafi”,z czym spotykam sie bardzo czesto w sieci.
Oczywiscie poprawnie powinno byc „szlag”.