Coraz większe problemy ze zrozumieniem młodszych;>

Tak się zastanawiam 🙂 Ciekawe, czy będę potrafiła rozmawiać ze swoimi dziećmi.

Jestem pod ogromnym wrażeniem tego jak dzieciaki (młodzież też) potrafią posługiwać się czymś na wzór nowomowy. Poza tym są mistrzami w układaniu neologizmów. Możemy to zauważyć już u Wańkowicza, gdzie dzieci w młodym wieku (5-8) czerpią przeogromną przyjemność z tego, że mogą wymyślić nowe słowo. Potem to mija. Potem jesteśmy już mniej kreatywni i nie mamy nic przeciwko korzystaniu ze „starych, dobrych wyrazów”.

Do tego dochodzi jeszcze slang i inne obce wyrazy.

Prowadzę forum hiphopowe. Średnia wieku to 15-16 lat. Nie jestem już fanką tego gatunku muzyki. Autentycznie muszę pytać swoich moderatorów co oznaczają poszczególne słowa, zwroty.

Najlepsze:

Hejting, wiadomix, propsy

Cóż to się z tym językiem dzieje. Ewoluuje szybciej niż cokolwiek innego.