Czyżby wszystko już zostało powiedziane?

Oczywiście, że nie…

Przepraszam za brak swojej aktywności. Nie jest ona związana z brakiem chęci, czy czasu, a z brakiem pomysłu na wpis. Codziennie zasiadam przed lapkiem i zastanawiam się nad tym, co dziś opisać, jakie wątpliwości rozwiać. Myślę, myślę i nic. Przecież niemożliwe jest, że już wszystkie problemy i błędy językowe zostały przeze mnie opisane 🙂
Zatem proszę o wyrozumiałość, przepraszam i obiecuję poprawę.