Forumowicz czy forowicz?
Dziś chciałabym sprowokować dyskusję. Jak, Waszym zdaniem, powinno się mówić – forumowicz czy forowicz? Opera podkreśla mi tę drugą formę, ale nie jest do końca wiarygodnym słownikiem. Jakiś czas temu byłam świadkiem dość żywej dyskusji na temat tych form na jednym z forów.
Niektórzy uważają, że końcówkę -um powinno się odcinać, tak jak w przypadku muzeum (muzealny) czy liceum (licealista). Należy jednak zwrócić uwagę, że powyższe przykłady składają się z trzech sylab, a forum z dwóch.
Idąc dalej, trzeba też spojrzeć na dopełniacz liczby mnogiej wyrazu forum – forów (nie for! – częsty błąd) oraz wszystkie inne przypadki – przemawiają za forowiczem. Byłaby to więc forma poprawna językowo, jednakże forumowicz stała się bardziej popularna.
Szukałam wiarygodnych informacji na ten temat i znalazłam taką, która pochodzi z 2006 roku, więc, jeśli chodzi o język internetowy, jest nieco przestarzała. Zainteresowanych odsyłam. Jest również nowszy wpis na ten temat, ale odnosi się on do poprzedniego.
Zapraszam więc do dyskusji i podawania swoich argumentów.
Początek tytułu to początek zdania, więc jak najbardziej.
Faktycznie zazwyczaj używa się forumowicz, ja czasem się łapię na sporej ilości błędów które popełnia się z przyzwyczajenia bądź jak autor wspomniał słownik wskaże poprawną formę która w rzeczywistości nie jest poprawna.
Oj tam, oj tam! Mówi się „foremka” (lub „forumka”)i „foremek” (lub „forumek”:-)
Osobiście wolę „forumowicz”, ale nie będę się silić na uzasadnienia, bo opieram się tylko na intuicji.
Witam,
jestem tu pierwszy raz, trafiłem przypadkiem, szukając pomocy w sprawie „aha” i „acha”. Genialny pomysł odnośnie bloga. Będę sobie często zaglądał, żeby doskonalić swój język. Jestem dopiero w liceum, ale myślę o tym, aby z filologią związać przyszłość. Trochę piszę, więc jeśli można by to jakoś ocenić, to zapraszam na mojego bloga…
Pozdrawiam
Nazwijcie mnie ignorantem, ale ja i tak będę używał formy „forumowicz” nikt nie przekona mnie, że tak sztucznie i beznadziejnie brzmiąca forma „forowicz” jest prawidłowa.
Odpowiedź z poradni językowej mnie nie satysfakcjonuje. Według mnie poprawną formą jest „forowicz”, mimo, że częściej spotykam tę druga formę. „Forumowicz” brzmi dla mnie intuicyjnie jakoś dziwnie, niepoprawnie.
Proponuję spotkać się gdzieś między i używać formy forumicz.
Zlitujcie się językoznawcy od siedmiu boleści. Wzywa was do tego osoba o nazwisku Forowicz. Czy zdajecie sobie sprawę ile ja mam przez was roboty z usuwaniem śmiecia po wpisaniu swego nazwiska do wyszukiwarki? Czy pomyślał ktoś o komplikacjach np. utrudnianiu mi pracy w internecie? Znajdźcie sobie jakieś inne wyrazy do zabawy.
Nad Wisłą i w obcych krajach żyje trochę Forowiczów, mamy nagrobki m.in. w Iranie, w Bośni, w Kanadzie, Ukrainie i USA. Nazwisko Forowicz nosi profesor ASP, kilkoro dziennikarzy czołowych dzienników, paru znakomitych inżynierów, kilkoro artystów plastyków. Poloniści dajcie już spokój piszcie forumowicz i nie dajcie się napuszczać na „wycinanie” czegokolwiek.
Jan Forowicz, ur.we Lwowie, studia wyższe w Krakowie, od 1967 r. Warszawiak
W imieniu wszystkich osób o nazwiskach odrzeczownikowych napiszę: urzekła mnie twoja historia… Forowiczów jest 16 w tym kraju. Dla porównania, Zająców czy Baranów po niecałe 50 tysięcy. Oni to dopiero mają problem. Chyba że nie są narcyzami wpisującymi swoje nazwisko w Google (po co to robić, nie wiem).
Zgadzam się z Tobą w stu procentach 🙂
Cześć 🙂
http://www.polskieradio.pl/9/305/Artykul/272445,Forowicz
… i tyle w temacie…
Pozdrawiam
Pani Magdo! Zamiast komentarza: chwała Panu, że cytuję „forma forumowicz stała się bardziej popularna”.
Jan Forowicz
http://www.forowicz.pl
P.S. Obserwując wpisy nie mogę pojąć jakimi kryteriami kierują się szanowni publicyści językoznawcy skoro tak ich grzeje temat „forumowicz” a wygląda na to, że godzą się by codziennie bez reakcji fachowców czwórkami wchodziły do polszczyzny jakieś dziwaczne neologizmy.