Janusz Korwin-Mikke
Nazwisko kandydata na prezydenta z tematu odmienia się. Nie wiem zatem, dlaczego ludzie mówią „Głosuję na Janusza Korwina-Mikke”. Odmieniamy oba (lub tylko drugi, gdy pierwszy człon jest herbem), więc w dopełniaczu będzie Janusza Korwin-Mikkego, czyli na przykład „głosuję na Janusza Korwin-Mikkego”.
Jest zasada, która pozwala na nieodmienianie nazwisk męskich z końcówką -e lub -o, przy uprzedzeniu go tytułem (szczegóły TUTAJ), aczkolwiek tu mamy do czynienia z dwoma nazwiskami.
Dodane:
Według Porani Językowej PWN, jeśli pierwszy człon nazwiska jest herbem, nie odmienia się (czyli „Korwin-Mikkego”). Grzenia dodaje jednak, że można odmieniać, ponieważ z natury odmienia się oba człony nazwiska.
Więcej informacji na ten temat znajduje się TUTAJ.
Ależ Korwin to herb, herby są nieodmienialne. Aż sprawdziłam w poradni SJP i stoi tam, że „Reguła stanowi, iż jeśli pierwszym członem nazwiska złożonego jest nazwa herbu, nie odmieniamy jej.”
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=4373
powinno być Janusza Korwin-Mikkego, Korwin-Mikkemu, itd
Można prosić o link? Bo akurat pierwszy człon nazwiska odmieniają wszyscy. Czyli jak? „Janusza Korwin-Mikkego”?
Wg Grzeni zatem możliwe są obie opcje: „Korwina-Mikkego” i „Korwin-Mikkego”.
Dzięki za link
W przypadku Korwin-Mikkego wiadomo, że chodzi o herb, więc świadome pisanie „Korwina-Mikkego” jest moim zdaniem nieeleganckie i nieuprzejme.
Hm, a mnie się wydaje, że to nie jest takie oczywiste dla przeciętnego Polaka.
Przepraszam, ze swojego komentarza wyciąłem pierwsze zdanie, które nadawało kontekst reszcie. Owszem, przeciętny polak niekoniecznie wie, że jest to herb i że się go nie odmienia. Dlatego nie odnoszę swojego zdania do wszystkich wystąpień „Korwina-Mikkego”. Natomiast odpowiedź Grzeni może sugerować osobom, które ją przeczytają, że mogą pisać „Korwina-Mikkego”, chociaż już wiedzą, że to herb i nie powinny go odmieniać. Dlatego napisałem o świadomym pisaniu „Korwina-Mikkego”.
No tak, w takim kontekście to prawda.
w takim razie należy rozumieć, że sam zainteresowany – Korwin-Mikke – popełnia błąd, odmieniając tylko pierwszy człon swojego nazwiska?? Słuchałam dziś wywiadu z nim radiowej jedynce i tak mi się wspomniało o tym wpisie :o)
bardzo często jest tak, że po prostu zwyczaj wygrywa z zasadą…
Ale czy nie jest tak, że jeśli właściciel odmienia w jakiś sposób, nawet zły i wbrew zasadom, to należy to uszanować?
Jest, dlatego właśnie napisałam, że zwyczaj wygrywa z zasadą…
Na oficjalnej stronie możemy przeczytać „Sztab Wyborczy Janusza Korwin-Mikkego z radością wita inicjatywy internautów zmierzające do zorganizowania debat wyborczych.”
ooo, to zacnie 🙂 bo wydawało mi się, że wcześniej pan JKM naprawdę promował się jako „Korwina-Mikke”.
„Promował się”, czyli tak było napisane na stronie czy tak się przedstawiał? Spora różnica 🙂 Webmasterzy rzadko piszą poprawnie.
Podobno się tak przedstawiał, ale nie mam dokładnych informacji na ten temat ;>
Rzeczwywiście: sam słyszałem Janusza Korwin-Mikkego, mówiącego o sobie: Korwina-Mikke. To, że podczas mówienia uchodzi na sucho więcej, niż w tekście zapisanym (więc na stronie internetowej nazwisko odmieniane jest poprawnie), to stara prawidłowość.
Ale zaciekawiło mnie drugie zdanie komentowanego wpisu: ?Nie wiem zatem, dlaczego ludzie mówią […]?. Czy było to takie ?nie wiem? piętnujące, czy naprawdę Pani nie wie? Dla mnie, jako dla filologa, to właśnie jest najciekawsze. Skąd tak powszechny błąd?
Pierwszy pomysł (jaki zresztą pojawił się we wcześniejszych komentarzach), to że podczas mówienia odmieniamy to słowo, które odmieniać łatwiej, a drugie, o nie bardzo typowym zakończeniu, zostawiamy w spokoju.
Na poparcie takiej teorii przychodzi mi do głowy Józef Hauke-Bosak. Wszyscy mówią ?ulica Hauke-Bosaka?, choć Hauke to nazwisko, a Bosak to niby nieodmienny herb. Ale czy ktoś powiedziałby ?ulica Haukego-Bosak??
To stwierdzenie, że nie wiem, było taką zagadką. Wiem dlaczego, ale nie wiem dlaczego, na tej zasadzie 🙂
Co do Hauke-Bosaka, raczej nikt nie mówi Haukego-Bosak, to prawda 🙂
Pozdrawiam.
Bo chyba powinno być Bosak-Haukego 🙂
Obok mnie jest ulica Grota Roweckiego (dokładnie tak zapisane) i często słyszę, że ktoś jest na… Grocie Roweckiego. A powinno być przecież „Grota” Roweckiego.
A Przerwa-Tetmajer? Przerwy-Tetmajera słyszałam w szkole, to poprawne? Nie wiem, czym jest Przerwa w tym przypadku 🙂
No pewnie, że Grota Roweckiego, ale to dlatego, że Grot to był jego pseudonim.
Co do Przerwy-Tetmajera – to chyba tak, bo Przerwa to raczej nie jest herb 🙂