Kaszubski lepszy od innych dialektów?

Dziś chciałam napisać o tym, co mnie od pewnego czasu trapi.

Nie wiem czy wiecie, ale z dialektu kaszubskiego można zdawać maturę (od 2005). Tylko z niego, spośród innych polskich: małopolskiego, wielkopolskiego, śląskiego i mazowieckiego.

Co więcej, nie jest to już nawet dialekt. To odrębny język. Język, którym posługuje się na co dzień, w okolicach Gdańska, około 50 tysięcy ludzi.  W 2005 roku otrzymał swój własny kod ISO – CSB i czasem może być używany jako język pomocniczy urzędowy (oczywiście tylko w województwie pomorskim).

Uznano go za odrębny język, ponieważ uważa się, że jest zbyt różny i inny od języka polskiego. Owszem, jest ciężki w zrozumieniu, uczyłam się go przez jeden semestr, ale dalej wydaje mi się, że niewiele się różni pod względem „inności” od na przykład śląskiego.

W 2007 roku czytałam gdzieś, że powstał nawet System Windows w języku kaszubskim.

W czym inne dialekty są gorsze? :) Cóż za dyskryminacja :)

Pragnę zauważyć, że owa notka powinna być traktowana z przymrużeniem oka, dobrze wiem, że kaszubski jest ?inną innością?.