Lód a lody
[singlepic id=22 w=220 h=140 float=left] Z racji pięknego i wyjątkowo mroźnego poranka, postanowiłam dziś napisać o czymś, o czym nie powinno się w takie dni myśleć :). A może lubicie jeść lody w środku zimy? Podobno pomagają na grypę 😉
Dziś parę słów o różnicy między lodem a lodami.
Otóż, lody waniliowe lub owocowe (lub jakiekolwiek inne) mają tylko liczbę mnogą (pluralia tantum) . Kupujemy więc lody, nawet jeśli to jest jedna sztuka.
Często błędnie mówi się „kup mi loda”, a powinno mówić się „kup mi lody”.
Lód to zamrożona woda.
No właśnie się mylisz:
http://obcyjezykpolski.interia.pl/?md=archive&id=88
I jak teraz wygladasz? Moze skmentujesz te lody?
Co jutro robicie na obiad? Ja przyrzadze rumfordzka wedlug staropolskiego przepisu. Cos pysznego, poszukajcie sobie w goglu: zupa rumfordzka babci