Oficjalny SMS
[singlepic id=21 w=220 h=140 float=left] Tytuł wpisu może, dla niektórych, wydawać się oksymoronem, ale nie można bagatelizować tego środka przekazu. Coraz częściej wykładowcy, szefowie, czy inni wyżej postawieni od nas, proszą nas o napisanie SMS-a, na przykład w celu przypomnienia o czymś, tudzież w jakiejkolwiek innej sprawie, która nie ma teraz znaczenia. Znaczenie natomiast ma to, jak taką wiadomość tekstową napisać. Otóż filozofia jest bardzo prosta – SMS piszemy tak, jakbyśmy pisali list. Oczywiście, należy wziąć pod uwagę limit znaków, jednakże w dzisiejszych telefonach komórkowych można wysyłać SMS-y o praktycznie dowolnej długości. Najważniejsze jest to, aby używać polskich znaków diakrytycznych. Po prostu wymaga tego kultura języka polskiego. O tym na ogół się zapomina. Zdarzają się telefony, w których tych znaków nie da się używać, w takiej sytuacji nic nie zrobimy :).
Poza polskimi znakami, należy pamiętać o tym, żeby się grzecznie przywitać, na przykład „Dzień dobry Pani Profesor” oraz podpisać imieniem i nazwiskiem, mimo pewności, że odbiorca ma zapisany nasz numer. Nie spoufalajmy się – nie pozdrawiajmy. Cała reszta SMS-a powinna skupiać się na konkretnej informacji. Nie rozpisujmy się. Od tego są listy.
To chyba tyle. Jeśli o czymś zapomniałam, proszę o dopowiedzenie. Przypuszczam, że zaraz zostanę zaatakowana argumentami, że polskie znaki wcale nie są potrzebne :).
Profesor Bralczyk ładnie to ujął, że jest różnica czy robisz komuś „łaskę” czy „laske”.