Podwójna pierś z kurczaka
[singlepic id=23 w=220 h=140 float=left] Możliwe, że temat wpisu jest dość nietypowy, jak na blog o błędach językowych, zapewniam jednak, że jest z nim jak najbardziej związany. Dziś o temacie, który nurtuje mnie za każdym razem, gdy dokonuję zakupów w sklepie mięsnym.
Często, gdy proszę o „dwie piersi z kurczaka”, pani ekspedientka pyta „pojedyncze czy podwójne”? Oczywiście odpowiadam, że pojedyncze. Gdybym chciała podwójne, poprosiłabym o cztery piersi. Jak to jest? Dlaczego uważa się, że dwie piersi to jedna podwójna? Na kobiece piersi nikt nie mówi, że są jedną podwójną. To dla mnie trochę absurdalne.
Inna sytuacja jest w przypadku, gdy prosi się o „dwa filety z kurczaka”. To chyba nie jest już takie oczywiste i wtedy pytanie o „pojedyncze czy podwójne” ma większy sens.
A co Wy o tym sądzicie? Przyznam, że bardzo chętnie wysłucham Waszych opinii na ten temat.
No właśnie od razu pojawiły mi się zastrzeżenia co do pisowni „nie douczony”. Więc jak to jest? Kazëb52 zrobił błąd, nie zrobił błędu czy zrobił „prawie błąd”?
Prawie błąd będzie najlepszą odpowiedzią 🙂
To ja może przy tej okazji zapytam o inną kwestię. Otóż pośród młodych i nieco starszych Polaków spopularyzowane jest określenie „ofen”. Chciałbym zapytać czy w jakimkolwiek słowniku opisane jest jego znaczenie, odmiana itd. Jak można definiować to słowo i czym ono jest? W google’u wyskakuje prawie 60 tys. wyników po wpisaniu „powiedział ofen”.