Połam sobie język :)
Znalezione w internecie połamańce językowe:
A
– Apominikleopotopeteciwiczanki.
– Archiwmililimiłopotoportorykańczyk
– Archiminichipotumanarepeczeteminikiwiczowie
C
– Cesarz często czesał cesarzową.
– Chłop pcha pchłę, pchłę pcha chłop.
– Chrząszcz brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie, Strząsa skrzydła z dżdżu, A trzmiel w puszczy, tuż przy Pszczynie, Straszny wszczyna szum…
– Czego trzeba strzelcowi do zestrzelenia cietrzewia drzemiącego w dżdżysty dzień na drzewie?
– Cześć Czesiek! Czeszesz się częściej często, czy częściej czasem?
– Czy się Czesi cieszą, gdy się Czesio czesze?
– Czy tata czyta cytaty Tacyta?
– Czy trzy cytrzystki grają na cytrze? Czy jedna płacze, a druga łzy trze?
– Czarna krowa w kropki bordo gryzła trawę kręcąc mordą.
– Czarny dzięcioł z chęcią pień ciął.
– Cesarz czesał włosy cesarzowej, cesarzowa czesała włosy cesarza
D
– Dziewięćsetdziewięćdziesięciodziewięciotysięcznik.
– Dzięcioł pień ciął.
– Dżdżystym rankiem gżegżółki i piegże, zamiast wziąć się za dżdżownice, nażarły się na czczo miąższu rzeżuchy i rzędem rzygały do rozżarzonej brytfanny.
– Dołać kopy.
– Dziesięć dzieci ze Szczecina siedzą i się cieszą.
G
– Gdy Pomorze nie pomoże, to pomoże może morze, a gdy morze nie pomoże to pomoże może Gdańsk.
– Grzegorz Brzęczyszczykiewicz. Chrząszczybrzeboszyce, powiat Łękołody.
– Guć żumę do gucia.
– Grzegżółka grzała grzańca, gdy grzmiący grzmiot gromko grzmiał grożąc grzesznikom.
J
-Jam jest poczmistrz z Tczewa.
– Jerzy nie wierzy, że na wieży jest gniazdo jeży.
– Jerzy nie wierzy, że na wieży leży gniazdo nietoperzy.
– Jolanta lata lojalnym latawcem lejąc jajka.
– Jola lojalna, Jola nielojalna
– Jola lojalna, lojalna Jola
– Jestem ze Szwecji, cóż że ze Szwecji.
– Jeż Jerzy leży na wieży i nie wierzy, że mu leży.
K
– Konstantynopolitańczykiewiczówna.
– Konstantynopolitańczykowianeczka.
– Kosmopolitańczykowianeczkowiańska.
– Koszt poczt w Tczewie.
– Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego.
– Konstantynopolitańczykiewiczówna bezbrwiowa bobrówna bo brwi ogoliła i brwi zabiła i sie pogniewały brwi że brwi ogoliła i biedne brwi zniszczyła.
L
– Lepszy wyż niż niż.
– Leży Jerzy na wieży i nie wierzy, że na drugiej wieży leży drugi Jerzy.
– Leży Jerzy na wieży i nie wierzy, że leży na wieży.
– Leży Jerzy na wieży i nie wierzy, że włos mu się jeży od pisków nietoperzy.
– Leży Jerzy koło wieży i nie wierzy, że na wieży leży gniazdo nietoperzy.
– Leży Jerzy obok wieży i nie wierzy, że na wieży jeszcze jeden leży Jerzy.
– Leży Jeży koło wieży i nie wierzy, że na wierzy leży jeszcze jeden Jerzy.
– Lojalna Jola, Jola lojalna.
– Lojalna Jola lubi lojalnego jelenia.
– Lola lojalna, Jola nielojalna.
M
– Ma mama ma mamałygę.
– Matka tka Katka tkakaczka czka tak jak tka.
– Matka tka tak jak tkaczka tka a tkaczka tka tak jak matka tka!
– Mąż gżegżółki w chaszczach trzeszczy, W krzakach drzemie kszyk… A w Trzemesznie straszy jeszcze Wytrzeszcz oczu strzyg…
N
– Na wyrewolwerowanym wzgórzu przy wyrewolwerowanym rewolwerowcu leży wyrewolwerowany rewolwer wyrewolwerowanego rewolwerowca.
– Na wyścigach wyścigowych wyścigowa wyścigówka wyścignęła wyścigową wyścigówkę numer cztery.
– Na wyścigach wyścigowych wyścigówek wyścigowa wyścigówka wyścignęła wyścigową wyścigówkę stając się pierwszą wyścigową wyścigówką na wyścigach wyścigowych wyścigówek.
– Nie pieprz Pietrze wieprza pieprzem, bo przepieprzysz pieprzem wieprza
– Nie pieprz wieprza pieprzem Pietrze, bo bez pieprzu wieprz jest lepszy.
– Niech Jadzia trzyma Jadzię, bo tramwaj jedzie i Jadzię przejedzie.
– Nie wiem, czy cietrzewie w dżdżysty dzień siadają na drzewach.
– Noraminofenazonummetanosólfonikumnatrium (z łac. Pyralgina (lekarstwo))
P
– Pan profesor Fiutykultykiewicz razem z panią profesorową Fiutykultykiewiczową napiwszy się najwydestylowajniuchniejszego spirytusiku rektyfikowanego wyindywidualizowali się z rozentuzjazmowanego tłumu prestidigitatorów.
– Pchła pchłę pchała, pchła płakała.
– Pchła pchłę pchła, pchła przez pchłę płakała, że pchła pchłę pchała.
– Pchnąć w tę łódź jeża lub ośm skrzyń fig. – o Opis: To zdanie jest pangramem – zawiera wszystkie 32 litery polskiego alfabetu i każda litera użyta jest tylko raz. (Ciekawostka: Wpisując w edytorze Word =rand(200,99) i wciskając,nie robiąc spacji – klawisz enter, zdanie to zostanie wygenerowane na 189 stronach, jedno za drugim.)
– Poczmistrz z Tczewa, rotmistrz z Czchowa.
– Połóż rewolwer na kaloryferze.
– Powiedziała pchła pchle: pchnij, pchło, pchłę pchłą.
– Pchła pchnęła pchłę pchłą – i po pchle!
– Pójdźże kiń tę chmurność w głąb flaszy. – o Opis: To zdanie jest pangramem – zawiera wszystkie 32 litery polskiego alfabetu i każda litera użyta jest tylko raz.
– Przygwoździ Bździągwa gwoździem źdźbło, to pobździ źdźbłko.
– Przeleciały trzy pstre przepiórzyce przez trzy pstre kamienice.
– Przyszedł Herbst z pstrągami, słuchał oszczerstw z wstrętem patrząc przez szczelinę w strzelnicy.
– Przeszła susza szosą suchą.
R
– Rozdefragmentowany defragmentator dysków zdefragmentował niezdefragmentowane dyski.
– Rozrewolwerowany kaloryfer.
– Rozrewolwerowany rewolwer.
– Rozrewolwerowany rewolwerowiec przestrzelił wypolerowany kaloryfer.
– Rozrewolwerowany rewolwerowiec rozrewolwerował urewolwerowanego rewolwerowca.
– Rozrewolweryzowany rewolwerowiec z rozrewolweryzowanym rewolwerem rozrewolweryzował rewolwer rozrewolweryzowanego rewolwerowca.
S
– Siedzi Jerzy na wieży i nie wierzy, że na wieży jeszcze jeden Jerzy siedzi.
– Siedzi Jerzy na wieży i nie wierzy, że na wieży jest gniazdo jeży i sto jeżozwierzy.
– Siedzi Jerzy na wieży i nie wierzy, że na wieży leży gniazdo nietoperzy.
– Siedziała małpa na płocie i żarła słodkie łakocie.
– Skarykaturalizowany prestydigitator
– Słów kształty krztuszą krtanie.
– Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.
– Spirytusik najwydestylowaniuchniejszy.
– Spod czeskich strzech szło Czechów trzech.
– Stół z powyłamywanymi nogami.
– Szałaławia grał na bałałajce, połykając ser półtłusty.
– Szczebiot dzieci i skrzypienie drzwi przeszkadzało nieszczęsnej skrzypaczce w głosnym ćwiczeniu gry na skrzypcach.
– Szczegóły przestępstw w Pszczynie.
– Szedł Polak po lak i wrzucił dowody do wody.
– Szedł Sasza suchą szosą, aż się szosa wysuszyła.
– Szedł Sasza suchą szosą susząc szorty.
– Szedł Sasza suchą szosą szurając sandałami.
– Szksypcze że szmyckiem.
– Szły pchły koło wodki pchła pchłę pchła do wody i ta pchła się popłakała, bo ją druga pchła popchała.
– Szedł Sasza szosą podczas suszy suchą stopą.
– Szedł Sasza szosą szosa była sucha i sie wysuszyła jeszcze bardziej gdy szedł nią Sasza i suszył szorty suszoną suszarką z suszarni i była wysuszono-wysuszona
– Srak cię opał.
– Szły pchły po linie. Pchła pchłę pchała, a pchła płakała, że pchła pchłę pchała.
– Szła pchła koło wody pchła pchę pchła do wody tamta pchła płakała że ją tamta pchła popchała.
T
– Ta tapeta tu, tamta tapeta tam.
– Tata, czy tata czyta cytaty Tacyta?
– Tracz tarł tarcicę tak takt w takt jak takt w takt tarcicę tartak tarł.
– Trzech Czechów szło ze Szczebrzeszyna do Szczecina.
– Trzy pstre przepiórzyce przefrunęły przez trzy pstre kamienice.
– Trzy wszy w szwy się zaszywszy szły w szyku po trzy wszy.
– Trzeba trzcinę trzepać trzcinową trzepaczką
W
– Warszawa w żwawej wrzawie, w Wawrze wrzy o Warszawie.
– W czasie suszy szosa sucha.
– W czasie suszy suchą szosą Sasza szedł.
– Wpadł ptak do wytapetowanego pokoju.
– W Pszczynie na szynie maszyna przejechała mysz.
– W Pszczynie na szynie przejechało mysz, aż zazgrzytało.
– Wskrzesić.
– W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie.
– W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie i Szczebrzeszyn z tego słynie. (J. Brzechwa)
– Wszcznij.
– W wyniku dedukcji dochodzę do konkluzji, że twoje indokryzmy wobec mojej aparycji są wręcz efeberyczne
– W wysuszonych sczerniałych trzcinowych szuwarach sześcionogi szczwany trzmiel bezczelnie szeleścił w szczawiu trzymając w szczękach strzęp szczypiorku i często trzepocąc skrzydłami.
– Wyeliminowaliśmy się z rozentuzjazmowanego tłumu.
– Wyemancypowaliśmy się z rozentuzjazmowanego tłumu.
– Wyindywidualizowaliśmy się z rozentuzjazmowanego tłumu.
– Wyindywidualizowaliśmy się z rozentuzjazmowanego tłumu prestidigitatorów.
– Wyindywidualizowaliśmy się z rozentuzjazmowanego tłumu prestidigitatorów, który czytał przekarykaturalizowaną i przeliteraturalizowaną literaturę.
– Wyindywidualizowany indywidualista wyindywidualizował się z tłumu wyindywidualizowanzch indywidualistów.
– Wyrewolwerowany rewolwerowiec wyrewolwerował wyrewolwerowanego rewolwerowca.
– Wyrewolwerowany rewolwerowiec z wyrewolwerowanym rewolwerem wyrewolwerował wyrewolwerowanego rewolwerowca z wyrewolwerowanym rewolwerem.
– Wyszczeżyła szczeżuja raz na lepszą paszczę…, po czym czmychnęła w chaszcze.
– Wyścigowa wyścigówka wyścignęła wyścigową wyścigówkę numer sześć.
– Wyindywidualizowaliśmy się z rozentuzjazmowanego tłumu, który oklaskiwał przeintelektualizowane dzieło.
– W czasie suszy szosa sucha, suchą szosą Sasza szedł.
Z
– Zamień kamień w krzemień, przemień krzemień w kamień.
– Ząb – zupa zębowa, dąb – zupa dębowa.
– Z Czeskich strzech szło Czechów trzech. Gdy nadszedł zmierzch, pierwszego w lesie zagryzł zwierz, bez śladu drugi w gąszczach sczezł, a tylko trzeci z Czechów trzech osiągnął marzeń kres.
– Zdemitologizowane i zdemistyfikowane niezidentyfikowane obiekty latające.
– Z rozentuzjazmowanego tłumu wyindywidualizował się niezidentyfikowany prestidigitator, który wyimaginował sobie samounicestwienie.
– Ząb zupa zebowa dąb zupa zębowa zupa dębowa z dębu robiona no a zębowa z zębów robiona
Życzę wszystkim wesołych świąt 🙂
A w wolnych chwilach zapraszam na blogi: jejnieruchomosc.pl i rodzicem.pl.
hej umiem wszystko!