polonistyczny żarcik po raz kolejny

Dziś kolejny niemiły dowcip o polonistkach… grunt to się z siebie śmiać ;>

Idzie emerytowana polonistka przez molo… idzie, idzie… idzie… i nagle podbiega do niej mężczyzna…

Krzyczy:

– Dzień dobry Pani profesor!

– Dzień dobry, ale jak mnie poznałeś?! – dziwi się nauczycielka

– Pani profesor, pani sukienki nie da się zapomnieć! – odpowiada uczeń

😀

Wolę nie wierzyć, że jako nauczycielka, będę zarabiać aż tak mało, że nie będzie mnie stać na sukienkę ;P