Postacie czy postaci?

Pamiętam jeszcze z czasów liceum, gdy ktoś próbował mi wytłumaczyć, że forma „postaci” jest bardziej literacka i to właśnie jej powinno się używać. Inni twierdzą, że tylko jedna z nich jest poprawna i że nie ma to z literaturą nic wspólnego. Jednocześnie gotowi są kłócić o swoją wersję i uzasadnienie… A jak jest naprawdę? Poniżej postaram się wytłumaczyć.

Zacznijmy od odmiany „postaci” w liczbie pojedynczej:

M. postać
D. postaci
C. postaci
B. postać
Ms. postaci
N. postacią

A jak to będzie z liczbą mnogą? Jak poprawnie brzmi mianownik l.m.? Mianowicie, obie formy są poprawne, jednakże językoznawcy, na przykład profesor Jan Miodek, skłaniają się ku formie „postacie”. I to nie tylko z liczebnikiem „dwie”, ale i „trzy” i „cztery”.

Mogłoby się wydawać, że forma „postaci” ma pierwszeństwo. W końcu mamy „miłości” i „śmierci”. Zatem dlaczego nie mamy dziś możliwości powiedzenia „miłoście” i „śmiercie”? Ponieważ zarówno miłość, jak i śmierć występują głównie w liczbie pojedynczej, w mnogiej sporadycznie. Dlatego też te formy wyparły te drugie (podobnie jest z naszymi „postaciami”). U Leśmiana czy Słowackiego spotkamy się jeszcze z takimi formami – „Bo we mnie wszystkie są dla niej miłoście jak gwiazdy” czy „Chodzą Śmiercie po słonecznej stronie”.

Zatem, zarówno „postaci” jak i „postacie” to formy prawidłowe. Wyjątkiem będą liczebniki „dwie”, „trzy” i „cztery” – wtedy stosujemy tylko formę „postacie”.