Reprezentacyjny czy reprezentatywny? – paronimy
Dzisiaj weźmiemy na warsztat językową pułapkę, w którą łatwo wpaść, jeśli nie zna się dokładnie znaczenia używanych słów. Zdarza się, że mylimy podobnie brzmiące wyrazy, czyli tak zwane paronimy. Pora pozbyć się wątpliwości raz na zawsze. Oto kilka przykładów takich zestawień.
Reprezentacyjny znaczy związany z reprezentowaniem kogoś lub czegoś, przeznaczony do takiej funkcji lub okazale się prezentujący.
Reprezentatywny znaczy mający cechy charakterystyczne dla jakiejś zbiorowości.
Pierwsza dama ma reprezentacyjny wygląd.
Bolesław Prus to reprezentatywny pisarz pozytywizmu.
Cenzura znaczy urzędowa kontrola publikacji, widowisk teatralnych, audycji radiowych itp., oceniająca je pod względem politycznym lub obyczajowym.
Cezura znaczy moment przełomowy w czyimś życiu, w dziejach ludzkości, narodu, w historii kultury itp., wyraźnie wyznaczający koniec jednej epoki i początek kolejnej.
Cenzura nie przepuściła niektórych fragmentów „Mistrza i Małgorzaty”.
Odkrycie Ameryki jest cezurą między średniowieczem a nowożytnością.
Klauzula znaczy zastrzeżenie bądź warunek w umowie, układzie, traktacie itp.
Klauzura znaczy część klasztoru zamknięta dla osób z zewnątrz.
W umowie o pracę umieszczono klauzulę poufności dotyczącą nieujawniania tajemnicy firmy.
Ciekawe, o czym duchowni rozmawiają za drzwiami klauzury.
Efektowny znaczy zwracający na siebie uwagę oryginalnością, pięknem.
Efektywny znaczy dający dobre wyniki, wydajny.
Efektowne wejście panny młodej zadziwiło obecnych.
Robienie notatek to efektywna metoda nauki.
Bynajmniej to partykuła wzmacniająca przeczenie zawarte w wypowiedzi lub wykrzyknik będący przeczącą odpowiedzią na pytanie.
Przynajmniej to partykuła wyznaczająca minimalny, możliwy do zaakceptowania przez mówiącego zakres czegoś.
Jego zdanie bynajmniej mnie nie interesuje.
Powinieneś zjeść przynajmniej pół porcji.
Ciekawostka. Niecelowe użycie paronimu, czyli pomylonego wyrazu, jest błędem, który nazywamy malapropizmem.
Powyżej przytaczane definicje słów pochodzą z internetowego słownika PWN.
Akurat z tym wpisem to bym polaryzował. Wiadomo przecież, że język podpada ciągłej ewaluacji i zmienia się w zamożności od potrzeb użytkowników. Sztywne trzymanie się deklinacji słownikowej nigdy nie było akcentowane przez opinię publiczną i zawsze naznacznikiem porawności był językowy wizus. To my decydujemy jak będziemy używać języka i jakie słowa są właściwe. Proszę nie mnożyć ponad miarę wątpliwości i dyletantów językowych. 😀
Nadal wiele osób nie odróżnia przynajmniej od bynajmniej 😉