skype [skajp], rozmawiać przez skype’a
Zauważyłam pewną nieprawidłowość. Większość moich znajomych mówi „rozmawialiśmy na skypie”, co brzmi analogicznie jak „rozmawialiśmy na komórce”, a tak już nikt nie powie.
Zapamiętajmy! 😉 Rozmawiać można przez skype.
PS Jeszcze jedna sprawa dotycząca skype’a mnie męczy. Dlaczego Polacy wymawiają go [skejp]? Przecież i brzmi to dziwnie i jest nieprawidłowe. Mówmy [skajp] 🙂
A jako dowód PRAWIDŁOWA WYMOWA (link otworzy się w nowym oknie).
Wymowa [skejp] byłaby prawidłowa dla zapisu „scape”, więc moim zdaniem nie jest dziwna, ale jak najbardziej błędna dla „skype”. Przypuszczam, że wynika to ze słabej znajomości języka angielskiego wśród Polaków :-] Ktoś raz powiedział z błędem a reszta ludzi to powtarza :-]
Ja na szczęście nie rozmawiam przez skype’a [skajpa]…
Racja. Przez Skype…
wiele osób mówi, że rozmawia na „skajpie”, bo rozmawiają też na gg i na tlenie. Jeżeli traktować skype jako komunikator internetowy, to wydaje się to uzasadnione. Do mnie tez jednak przemawia wariant „przez skype” (nie skype’a), bo komunikacja odbywa się głównie drogą głosową, jak przez telefon. Rozmawiać przez (co?) telefon, komórkę, skype. Warto jednak zauważyć, że telefon to urządzenie, a skype to tylko oprogramowanie dla urządzenia (komputera). Stąd może rozmowa na skypie, a nie przez skype.
To „na” jest bardzo rozpowszechnione w odniesieniu do wielu typów aktywności, widać to świetnie w sieci: ludzie siedzą „na telewizorze”, później siadają „na komputer” i szukają różnych rzeczy „na (inter)necie” albo „na sieci”. Te same sformułowania pojawiają się w języku mówionym.
Ja rozmawiam „przez Skype”, nie wpadłabym na odmienianie tego, bo niby po co? Chociaż ekspansywna końcówka -a każe ludziom rozmawiać „przez Tlena” (auć!).
Swoją drogą, chyba kategoria „słownictwo nastolatków” nie ma zastosowania do znajomych studentki… Może lepiej „najmłodsza polszczyzna”, wzorem Chacińskiego?
skejp czy skajp, to ludzie tworzą język i wazne zeby kazdy sie zrozumial. a nie zastanawiac sie czy jest to poprawne gramatycznie na kazdym kroku
Jeśli nie masz zamiaru mówić poprawnie, to po prostu ten blog nie jest dla Ciebie.
Tu raczej czytelnikami są ludzie, którym zależy na poprawności językowej.
A czy da sie rozmawiać na skyp’ie(skejpie) w wiecej niż dwie osoby??
przez skype [skajp] 🙂
Nie znam odpowiedzi na to pytanie 🙂
Zgadzam się, że „rozmawiac przez Skype” brzmi zdcydowanie lepiej niż „na Skypie” (Tu uwaga do niepoprawnego zapisu „skype’ie”. Rzeczowniki kończące się na niewymawianą literę „e” w miejscowniku wyjątkowo są pisane bez apostrofu, analogicznie do nazwiska Racine: D. Racine’a, ale już M. Racinie).Jestem też zdania, że rzczywiście w bierniku powinno byc „Skype”, a nie „Skype’a”. I jeszcze słowo odnośnie nadużywania „na” – komputerze, Internecie itd. To nadużywanie dotyczy także formy „na blogu”!. Co to bowiem jest blog? Jak podaje Słownik Języka Polskiego PWN, to „dziennik prowadzony przez internautę na stronach WWW”. W związku z tym opowiadam się za wersją: „w blogu” (analogicznie do „w pamiętniku”.
Chcę ozyskać stary skyp
Nie chć skypa nainowszego
Niestety ja nie pomogę 😉
skype [skajp] tak jak [skejp] jest poprawne. nie ma znaczenia jak się powie.inni którzy mówią [skajp] i [skejp]mowia dobrze
@Kicia: RTFA! .
@Busheee, indeed. Widać jednak, że niektórzy nie potrafią czytać.
hej co tam ?co porabiasz
Po mojemu mówienie skEjp zamiast skAjp jest objawem fenomenalnego kretynizmu, zaskakujące jak Polacy potrafią sobie coś przekręcić i rozpowszechnić.
Co do użycia formy „rozmowa na skajpie” przyznałbym jej z powodzeniem poprawność poprzez analogię do innych komunikatorów (na gadu, na ajsikju, na czacie, na ircu itd).
Jak słyszę lub widzę skejp otwiera mi się w kieszeni scejzoryk.
Drażni mnie ten „skejp” w wypowiedziach ludzi. Świadczy o buractwie. Oto moja korespondencja mailowa z Tytusem (kolegą, który między innymi ma i-p-ch-o-n-e):
– podaj mi skype do ciebie ….albo jakis gadu , ale preferuje skejpa
– Skajpa Tytus, skajpa. To z angielskiego, takie na przykład sky (czyli niebo) czytamy ?skaj?.
@BoNx
Uważanie za powód do dumy tego, że kogoś poprawiłeś, to dopiero buractwo, zwłaszcza że sam robisz błędy.
heh…
mi się najbardziej podobało jak w technikum (jakieś 10 lat temu) na lekcji ynformatyki wieśniaki siedziały i mówiły „wchodzę w internet” albo „musisz wejść w to”, „wchodzę w to i nic…”, „wejdź w to”. Zawsze miałem z tego polew :–)