Ubierać spodnie czy ubierać się w spodnie?
Rozpowszechniona forma „ubierać coś” jest wciąż błędem, mimo że można zaryzykować stwierdzenie, że jest popularniejsza niż prawidłowa „ubierać się w coś”. Niektórzy uważają jednak, że to jedynie regionalizm małopolski.
Bez względu na miejsce tej formy w języku polskim, powinniśmy pamiętać, że dużo lepiej powiedzieć:
- ubieram się w spodnie,
- wkładam spodnie,
- zakładam spodnie (ale tylko potocznie).
Bądźmy dosłowni – „ubieram spodnie” oznacza wkładanie na spodnie ubrania (gdyby spodniom było zimno, to można na nie ubrać drugie spodnie).
[important]Ubierać można dziecko, które samo sobie nie poradzi. Ubrania wkładamy, zakładamy biżuterię lub krawat, a nakładamy kapelusz i płaszcz.[/important]
W doskonały sposób opisano to w audycji radiowej Trójki – Co w mowie piszczy. Dla zainteresowanych – link.
Od tego wpisu wszystko się zmieniło. Nie sądziłam, że „mówiąc poprawnie” popełniam błędy. Chyba w ogóle przestanę się odzywać. 🙂
Ja bym powiedział, że to bardziej kalka językowa z „to wear” niż regionalizm…
A skąd ten pomysł? wear to również nosić.
Edit:
Słownik pokazuje trzy znaczenia „wear”.
czasownik
nosić
ubierać się
mieć na sobie
Żadna z nich nie sugeruje kalki.
Mea culpa, nie wiem, czemu mi się to ubzdurało…
To może w ramach tego zaproponujesz jeszcze jakiś wpis? 🙂
Słówko „ficzer”. Jakieś badziewie, którym ludzie potrafią sobie tłumaczyć swoje lenistwo do wyszukiwania odpowiedników w języku polskim.
Po pierwsze chciałbym Pani podziękować za ten blog. Nigdy nie sądziłem, że filolog może być w sposób masowy pożyteczny dla społeczeństwa. O szkole zapomnijmy. Po wtóre Pani post, wpis rozśmieszył mnie co niemiara.
PS Pisząc komentarz na Pani blogu każdorazowo będę się zamęczał nad poprawnością mojej polszczyzny. Byłbym wdzięczny za kilka słów otuchy i bezpośredniego, na zaś rozgrzeszenia.
Pozwolę sobie doprecyzować. Zwrot „ubrać coś” jest błędem, ale tylko w kontekście wkładania na siebie części garderoby. W takim przypadku „ubrać coś” to rzeczywiście błąd. Nie będzie natomiast ten zwrot błędem, kiedy mówimy o ubraniu na przykład choinki. W wielu domach choinki się bowiem nie tylko stroi, przyozdabia, ale właśnie ubiera. Ma to o tyle sens, że dzisiaj przywykliśmy uważać, że słowo „ubierać” pochodzi od słowa „ubiór” i jest zarezerwowane tylko dla odzieży. Jest wręcz odwrotnie. To „ubiór” zawęził swą treść i znaczenie do garderoby, w istocie miał (i nadal ma) dużo szersze znaczenie. Nie darmo mówię do kogoś, kto mnie trafnie, acz boleśnie podsumował: „No, ładnie mnie ubrałeś”.
Ubranie czegoś, kogoś było więc jeszcze nie tak dawno zwrotem dużo pojemniejszym. I dlatego powinniśmy (tak sądzę) pozwolić mu występować w kontekście dużo szerszym niż tylko kwestia odzieżowa.
Tym bardziej, że zapominamy o wielu innych zwrotach, które ten kontekst odzieżowy fantastycznie wzbogacają. Czy ktoś dzisiaj jeszcze wzuwa obuwie? 🙂
Pozdrawiam ciepło.
Bardzo dziękuję za doprecyzowanie 🙂 oczywiście miałam na myśli tylko wkładanie odzieży.
Choinkę ubiera się na przykład w moim regionie.
odnosze wrazenie, ze krakusom duzo wiecej uchodzi na sucho 😉
podpisano: krakus
Coś w tym jest 😉
A buty? Wkładamy, zakładamy, nakładamy czy ubieramy się w nie?
Buty wkładamy, jak najbardziej 🙂
Buty można na nogi nawet kłaść, jeśli ktoś ma ochotę:
„Potem półbuty na nogi kładziem
i nie żegnając się wcale z mamą
idziem się spotkać z Kaziem i Władziem
żeby se postać trochę pod bramą…”
Choć ja czasem każę córkom buty wzuwać.
Przeanalizowałem sposób, w jaki mówią ludzie w moim otoczeniu i wyszło, że jakieś 50% używa formy „ubierać coś” a druga połowa „ubierać się w coś”. Prawdę mówiąc chyba sam nie wiem jak ja mówię, ale od tej pory będę się starał używać poprawnej formy.
W ostatnim akapicie – moim zdaniem – albo ?na nie założyć drugie spodnie?, albo ?ubrać je w drugie spodnie?.
Poza wszystkim – cieszę się, że znów drga.
To bardzo częsty błąd, w dodatku wynikający bardziej z błędnej logiki niż samego błędu językowego. Bo jak można dosłownie ubierać spodnie. Coś tu ewidentnie nie gra.
Jeśli o mnie chodzi, ubieram się ciepło, lekko ewentualnie byle jak. Spodnie wkładam lub zakładam, buty wzuwam lub zakładam. Przyznaję się, że nigdy nie przyszłoby mi do głowy ubrać się w spodnie – rozumiałbym przez to, że mój ubiór będą stanowić tylko spodnie…
Witam,
O ile „ubierać spodnie” brzmi faktycznie jak błąd logiczny, to również od tego błędu nie wydaje się być wolne sformułowanie „wkładać spodnie”. Przecież wkładamy siebie do spodni, a nie spodnie w siebie. Wkładać w znaczeniu – umieszczać coś wewnątrz czegoś.
Pozdrawiam.
Wydaje mi się, że popełniono błąd w zdaniu:
„Bądźmy dosłowni – „ubieram spodnie” oznacza wkładanie na spodnie ubrania (gdyby spodniom było zimno, to można na nie ubrać drugie spodnie).”
W nawiasie użyto formy „na nie ubrać”, która opisywana jest w artykule jako niepoprawna. Czy nie powinno to brzmieć „[…] to można je ubrać w drugie spodnie”?
No właśnie nie, pokazywałam kiedy ta forma byłaby poprawna, dlatego tak.
A co z odpowiedzią na komentarz Bartosza? Zauważyłam to samo co on i też jestem ciekawa wyjaśnienia.
Wkładać spodnie nie jest błędem.
Błędem może nie jest, przynajmniej słownikowym. Na pewno jest jednak błędem logicznym w równym stopniu jak „ubrać spodnie”.
„Gdyby spodniom było zimno, to można na nie ubrać drugie spodnie”? Serio? Pisze Pani, że ubrać coś jest formą nieprawidłową (i słusznie), po czym ubiera Pani spodnie na spodnie. A może by tak – gdyby spodniom było zimno, to można je ubrać w drugie spodnie?